Kraina rozkoszy dla nosa

Gdy przeglądam blogi i widzę wpisy z kosmetykami z Bath & Body Works to aż mnie zazdrość zżera, że do Warszawy mam tak daleko. Dzięki podarunkom od firmy na naszym sierpniowym spotkaniu blogerek miałam przyjemność poznania kilku ich produktów. Jeszcze większą przyjemność mam z ich używania, bo dzięki zapachom po prostu się rozpływam. Jest to jeden z kilku punktów na mojej liście do odwiedzenia, które chcę odwiedzić będąc w Warszawie. Już teraz przepraszam Cię portfeliku, że po wyjściu stamtąd zostaniesz golusieńki.. ;)


W moje ręce wpadły między innymi balsam do ciała i krem do rąk. Dzięki nim moja miłość do produktów tej firmy rośnie z każdym ich użyciem. Mogę je zachwalać od szaty graficznej po działania i zapach. Ale do rzeczy.. 



Ten mały, różowy kolega towarzyszy mi wszędzie. Gdzie ja tam i on. Na stałe zamieszkał już w mojej torebce. Jako dla osoby borykającej się z suchą skórą rąk o tej porze roku jest mi on niezbędny. Delikatnie nawilża i świetnie pachnie. Pozostawia na skórze tłusty filtr, lecz po chwili znika, więc jest to do przeżycia. Osobiście nie przepadam za kremami po których ręce są tłuste i śliskie. Tutaj dzięki szybkiemu wchłanianiu nie przeszkadza mi to. Zobaczymy jak sprawdzi się w zimie, kiedy moja skóra osiąga najwyższy poziom wysuszenia. Teraz sprawdza się idealnie.



Balsam ten przebija wszystkie inne balsamy swoim zapachem. Jest niesamowicie mocny, ale przyjemny. Nie dość, że nawilża skórę to dodatkowo zostawia ją pachnącą, jak po użyciu mgiełki czy perfum. Kosmetyk sam w sobie jest lekki i delikatnie tłusty. Po użyciu skóra jest nawilżona i natłuszczona. Tak samo jak w przypadku kremu, tłusty filtr po chwili znika, więc można to przeżyć ;) Jak dla mnie wygrywa zapachem, na który jak wiecie zwracam szczególną uwagę w kosmetykach.

Już nie mogę się doczekać, gdy odwiedzę stolicę i zrobię mały napad na Bath & Body Works ;) Już myślę co wrzucić do koszyka. Może możecie mi coś polecić? Co warto kupić? Czego używacie i co lubicie? Dajcie znać!

5 komentarze:

  1. Uwielbiam B&BW i gdy tylko mam okazję być w Wawie, to zawsze się na coś skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale mi narobiłaś ochoty na te cuda;) już sobie wyobrażam jak pachną;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obecnie używam tego kremu do rąk i jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. może padacie ceny tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń