W dzisiejszym poście chce Wam pokazać, już po raz drugi, sukienkę z tygrysem. Wcześniej założyłam ją do czarnych balerinek, gdy spacerowałam po pięknym Wrocławiu skąpanym w słońcu. Teraz połączyłam ją z czarnymi rajstopami, botkami na słupku i czarną skórzaną ramoneską. Po prostu ciuch uniwersalny - wiosna, lato, jesień, zima, a ona wciąż w użyciu ;) To lubię.
sukienka - New Yorker || buty - Bershka || kurtka - Reserved || zegarek - allegro
piękne zdjęcia, szczególnie to uśmiechnięte <3
OdpowiedzUsuńsukienka na każdą porę idealna :)
OdpowiedzUsuńhttp://subtelnyblog.blogspot.com
śliczna jest ta bluzka ;-)
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz!
świetne botki :)
OdpowiedzUsuńprześliczna dziewczna!
OdpowiedzUsuńco nie zalożysz to będziesz pięknie wygladać :)
ja Cię kręcę motylek :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz! przepiękne buciki :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie byłaś jeszcze nigdy na spotkaniu blogerek, zapraszam!
Spotkanie Śląskich Blogerek RYBNIK! :)
http://www.psychodelax3.blogspot.com/2013/10/spotkanie-blogerek-slaskich-rybnik.html
świetna ta sukienka! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
uniwersalność ubrania to niewątpliwie jego największa zaleta! :) do tego jeszcze kiedy uniwersalny nie oznacza basicowy to oznacza to już tylko perełkę w szafie ;)
OdpowiedzUsuńprzejrzałam bloga i muszę powiedzieć, że zazdroszczę profesjonalnych, fantastycznych zdjęć :) oczywiście dodaję go do obserwowanych, bo szkoda byłoby nie zobaczyć kolejnych sesji ;)
dziękuję również za odwiedziny, pozdrawiam M ;*
pięknie wyglądasz, botki są rewelacyjne ! : )
OdpowiedzUsuńWyglądasz przepięknie ;) z przyjemnością obserwuję ;*
OdpowiedzUsuńTakich nóg jak twoje niestety nie da się założyć tylko trzeba je mieć :D
OdpowiedzUsuńMęski > http://www.miscellaneousboy.blogspot.com/
Niezła stylizacja, piekielnie seksowne rajstopki!
OdpowiedzUsuń