Cetaphil - zbawienie dla mojej skóry

Poszukiwania idealnego kosmetyku pielęgnacyjnego do mojej wrażliwej skóry twarzy trwają już długi okres czasu. Próbowałam wielu specyfików z półki drogeryjnej, jak i aptecznej. Miło wspominam żel z firmy Uriage, który mimo swojej wysokiej ceny jest wart zakupu. Ale jak każda kobieta, lubię próbować różnych nowości kosmetycznych. Jakiś czas temu zachwycałam się żelem peelingującym z AA 18+. Wszystko było dobrze, niestety do czasu - moja skóra zaczęła się sprzeciwiać i wołała o coś delikatniejszego. Na pomoc przyszedł zachwalany przez wiele blogerek Cetaphil.


Udało mi się go zakupić po okazyjnej cenie na promocji w Super Pharmie. Już po pierwszym myciu poczułam, że moja skóra go polubi..;)


Od zawsze szukałam czegoś co będzie delikatne, ale skuteczne i na dodatek nawilżające. Kupiłam Emulsję do mycia, a także Balsam do twarzy i ciała. Jako, że nie lubię tłustych kremów, które tylko mi szkodzą, wybrałam balsam i dobrze zrobiłam. 


EMULSJA MICELARNA DO MYCIA TWARZY

Delikatna, idealna do mycia skóry wrażliwej. Używam ją rano i wieczorem. Wystarczy naprawdę mała ilość, aby dokładnie umyć buzię i oczyścić ją nawet z podkładu. Już podczas mycia czuć, że emulsja nawilża skórę. Po jej użyciu buzia jest oczyszczona, nawilżona. Nie zapycha, ani nie powoduje niechcianych wyprysków. Jak dla mnie idealna. Jest to pierwszy kosmetyk myjący, po którego użyciu nie czuję mocnego ściągnięcia na skórze. Mimo wszystko, po każdym myciu należy buzię nawilżyć :).



BALSAM DO TWARZY I CIAŁA

Jako, że nie lubię tłustych, ciężkich kremów, a moja skóra potrzebuję nawilżenia, postanowiłam zrezygnować z kremu i spróbować balsamu. Moje kremy poszły w odstawkę, a do akcji wkroczył balsam do twarzy i ciała. Nakładam go zawsze po myciu twarzy. Tak samo jak w przypadku emulsji, wystarczy niewielka ilość, aby dokładnie nawilżyć twarz, dzięki czemu jest wydajny. Nie zapycha skóry, idealnie ją nawilża i szybko się wchłania. Zastępuje krem wzorowo :) Dodatkowo, można stosować na całe ciało.




Cetaphil jest kolejnym kosmetykiem, który mimo swojej wysokiej ceny jest wart zakupu. Jak widać, moja skóra przyswaja tylko i wyłącznie delikatne, apteczne kosmetyki pielęgnacyjne, więc obiecuję sobie, że już więcej nie sięgnę po nic drogeryjnego... ;). 

A Wy czego używacie do mycia buzi? Co możecie polecić? Używałyście już Cetaphil? Dajcie znać w kometarzu!


10 komentarze:

  1. Ja też się nosze z pomysłem kupienia tego balsamu do twarzy i ciała. Wszyscy chwalą, więc tym bardziej mam chęć wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ręką na sercu polecam, wart każdej ceny :)

      Usuń
  2. nie wyobrażam sobie stosowania innych produktów do pielęgnacji mojej twarzy niż cetaphil:D

    OdpowiedzUsuń
  3. używałam kiedyś tego duetu, nierozpoczęta butla emulsji czeka w zapasach

    OdpowiedzUsuń
  4. Obecnie używam Dermoprotektora i jestem z niego bardzo zadowolona. Polecam Ci krem Cetaphil DA Ultra. Wg mnie jest świetny! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tymi jestem zachwycona, więc i kremu z Cetaphil pewnie niedługo spróbuję ;)

      Usuń
  5. chętnie bym kupiła i przetestowała ale szkoda kasy.. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam ta emulsje do twarzy od ponad roku i jest fajna ale juz zaczela mnie meczyc swoja wydajnoscia:)
    zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę koniecznie spróbować! Moja skóra potrzebuje zmiany i to natychmiast :) Dziękuję za post, bardzo pomocny :*

    OdpowiedzUsuń