Wczoraj świętowałam swoje 20 urodziny. Jak na prawdziwą kosmetoholiczke przystało w urodzinowych paczkach znalazłam mnóstwo nowości kosmetycznych. I w taki oto sposób moja kolekcja kosmetyków powiększyła się o kolejne pudło. Nie pytajcie mnie kiedy to wykorzystam, bo tego sama nie wiem ;) Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - możecie spodziewać się dużej dawki recenzji. Pierwsze kosmetyki poszły już w ruch.
Balea - żele, szampony, odżywki, masło do ciała
Alverde - olejki, peeling, maska do włosów i (cudownie pachnąca!) mgiełka do ciała
Babuszka Agafia i Natura Siberica - maska, serum, szampon i odżywka
Już wkrótce pierwsze recenzje, bądźcie czujni!:)
Czekam z niecierpliwością na recenzję kosmetyków Balea! :)
OdpowiedzUsuńW końcu stałam się ich szczęśliwą posiadaczką i już nie mogę się doczekać aż zacznę je otwierać, sprawdzać, testować...:) Ale póki co, muszę skończyć swoje obecne kosmetyki, po czym od razu biorę się za Balea :)
UsuńMiałam kilka produktów z Balea ale nie jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak sprawdzą się u mnie :)
UsuńA któż to obdarował cie tyloma kosmetykami?;)
OdpowiedzUsuńnie cierpię tego kokosowego peelingu Alverde :P
OdpowiedzUsuńczemu?
Usuńa moje urodziny dopiero w grudniu tak bym kogoś zmolestowała o taki prezent
OdpowiedzUsuńWow, ile dobroci :)
OdpowiedzUsuńale cudowności zaszalałaś :)
OdpowiedzUsuńJak zobaczylam Twojego posta to zaczelam sie smiac bo tez mialam ostatnio urodziny, w zasadzie dzisiaj mam:) ale robilam w sobote i tez napisalam podobny wstep i tez dostalam pelno kosmetykow:) jak chcesz to zajrzyj:)
OdpowiedzUsuńolejek kokosowy z alverde to magia, gdy używa się go po prysznicu czy kąpieli wmasowując w mokre ciało ciało i potem spłukując!
OdpowiedzUsuńmaski z alverde nie polecam, mnóstwo tam alkoholu i żadnego efektu :(
Ja też za kilka dni będę szczęśliwą posiadaczką Balei i Alverde więc czekam z niecierpiliwością ;P
OdpowiedzUsuń