Nie myśląc długo, wyszukałam ją na allegro i kliknęłam "Kup teraz". Z niecierpliwością czekałam aż w końcu do mnie przyjdzie. Chciałam zobaczyć już ten "cud" na mojej głowie. I co? I NIC. Pierwsze użycie, drugie użycie.. dziesiąte użycie i wciąż żadnego cudu. Próbowałam na różne sposoby - używałam jako odżywkę na kilka minut po myciu i jako maskę trzymając ją na włosach nieco dłużej. Robiłam do niej dwa podejścia. Niestety niczego nadzwyczajnego z moimi włosami nie zrobiła.
Słyszałam o niej naprawdę dużo dobrego, niestety na mnie zrobiła inne wrażenie. Nie mówię, że jest straszna i okropna i u nikogo nie zadziała. Moje włosy po prostu się z nią nie polubiły, więc więcej do mojej łazienki nie zawita. Ale spróbujcie na własnej głowie, a nóż u Was objawi się ten CUD? :)
ciekawa jestem jak by u mnie zadzaiałała :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog ,zapraszam w wolnej chwili do mnie ,jeśli się spodoba,może zoobserwujemy :)
pozdr
Ciągle słyszę o tych kosmetykach... Ale się nie skuszę chyba :)
OdpowiedzUsuń